MMORPG o Pokemonach
To nie był Squirtle tylko Totodile. A on chciał walczeć.
///Zmień tekst z Bimpuś, Metapod, On na Bimpuś, Buterfree, On
Offline
Patrzę się na niego. I walę mu z embera prosto w pysk
Ostatnio edytowany przez Mori Hundoom (2009-03-22 11:25:15)
Offline
To mu nie wiele zaszkodziło, a on ci z bubble prosto w ryjka (xD)
Offline
Postanowiłem go otoczyć. Używam Quick attack, przeskakuję nad nim i znoeu.
Offline
On się zagapił na piękną Amor i cię nie zauważył. Od razu zemdlał.
Offline
Patrzę zazdrośnie na Amor i mu jeszcze z kopa w ryj.
- Chodźmy stąd- powiedziałem
Offline
Szybko poszliście, lecz Amor już nie mogła iść.
Offline
- Robimy postój, jemy coś i trenujemy?
W międzyczasie szukam jagódek
Offline
Znalazłeś jagody i po zjedzeniu zaczęliście trenować. Trenowaliście bardzo ciężko, ale trud się opłacił(2 level up).
Offline
No to sobie odpoczniemy, ok?
Offline
Wszyscy się z tobą zgadzają. Nagle widzisz dwa Vupix'y które się kłócą że aż uszy więdną.
Offline
-Amor, chodź. Ich nie posłuchają.
Włażę miedzy tamte dwa.
- EJ, CO JEST? NATUR WAM POSKĄPIŁA CIERPLIWOŚCI? SPOKÓJ! NIE TYLKO WY TU JESTEŚCIE
Offline
-Grrr...-mówią
Nagle zauważyliście jeziorko a w nim Magickarp.
Offline
olewam magikarpia
- O co poszło, że tak się wydzieracie?
Offline
-Bo ten Magickarp wziął nasz obiad i się kłócimy kto go dorwie.-odpowiedzieli.
A Magickarp ucieka.
Offline